Info
Ten blog rowerowy prowadzi Danielasty z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 17961.23 kilometrów w tym 1459.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.75 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 13 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Wrzesień2 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień7 - 0
- 2016, Lipiec16 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec3 - 0
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad4 - 0
- 2015, Październik3 - 0
- 2015, Czerwiec6 - 0
- 2015, Maj3 - 0
- 2014, Wrzesień2 - 0
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Maj4 - 0
- 2014, Kwiecień6 - 0
- 2014, Marzec1 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2014, Styczeń3 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2013, Maj8 - 2
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Wrzesień3 - 0
- 2012, Sierpień20 - 0
- 2012, Lipiec12 - 0
- 2012, Czerwiec9 - 0
- 2012, Maj6 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec11 - 0
- 2012, Luty4 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad4 - 0
- 2011, Październik7 - 0
- 2011, Wrzesień13 - 0
- 2011, Sierpień25 - 0
- 2011, Lipiec18 - 3
- 2011, Czerwiec21 - 0
- 2011, Maj10 - 0
- 2011, Kwiecień11 - 0
- 2011, Marzec10 - 0
- 2011, Luty7 - 0
- 2011, Styczeń3 - 1
- 2010, Grudzień4 - 0
- 2010, Listopad7 - 2
- 2010, Październik11 - 3
- 2010, Wrzesień14 - 0
- 2010, Sierpień11 - 0
- 2010, Lipiec12 - 2
- 2010, Czerwiec14 - 1
- 2010, Maj19 - 6
- 2010, Kwiecień13 - 0
- 2010, Marzec3 - 0
- DST 89.10km
- Teren 20.00km
- Czas 05:31
- VAVG 16.15km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajd + wycieczka
Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 24.05.2010 | Komentarze 1
Wyruszyłem z domu gdzieś koło 9, 45 minut później byłem pod galerii. Następnie przyjechał Pichu lecz mnie nie znał. O niespełna 12 wyruszyliśmy tempem pieszego w stronę starego rynku, a następnie do myślęcinka. Dzięki fundacji brzozy, zaopatrzyliśmy się w jedzenie oraz wodę. Ostatnie poprawki, włączenie gps i ruszyliśmy do Koronowa. Trasa przebiegała dość malowniczo, przystanęliśmy na stacji benzynowej, zobaczywszy znak Kompresor, które jak się później okazało nie było, także ruszyliśmy dalej do koronowa. Uzupełniliśmy zapasy w ciele odetchnęliśmy. Znówsz nastawszy GPS do Bydgoszczy ruszyliśmy. Trasa z wiatrem, pierwsze 11km szło nieźle. Następnie zrobiliśmy odpoczynek na chodnikowej piramidzie. Po tam jakiś czasie dojechaliśmy do miłej spiralki z góry. Tak sobie jedziemy i jedziemy już uszczęśliwieni że za pare km będziemy w domu, okazało się że strzelce dolne zalane przez wisłę. Cofnęliśmy się do czarnego szlaku i Jakoś tak Piort mi wsiąkł za górką. Ja tam ładnie wprowadzałem, gdy wprowadziłem zobaczyłem że się z kimś kłóci. Jak się później okazało pies przegryzł oponę oraz dętkę. Cofnęliśmy się do strzelc dolnych, poszukawszy cywilizacji, zawędrowaliśmy do jedno-rękiego bandyty, który w przeciwieństwie do własnej nazwy był bardzo miły. Użyczył łatek do dętek, Piotr ładnie kleił a ja w tym czasie zawiesiłem oko na pięknej dziewczynie, która wyłoniszywszy się zza drzwi domu. Gdy zrobiszyszwy dętkę ruszyliśmy do góry, przez małe wsie aż do Fordonu. Zajechaliśmy jeszcze do starego fordonu zobaczyć wisłę. w drodze powrotnej spadła mała "mżawka". I tak to było.. :)